Zgodnie z planem, będąc już w
okolicach delty udaliśmy się na jej eksplorację :)
Delta rzeki Okavango jest
największą śródlądową deltą na świecie. Rzeka rozpoczyna swój bieg w centralnej
Angoli, następnie płynie przez skrawek południowo-wschodniej Namibii, by rozlać
się wreszcie na równinnej powierzchni północnej części Botswany napotkawszy przed
sobą opór w postaci pustyni Kalahari. Tworzy tym samym wyjątkowe środowisko
rzek, kanałów, okresowo zalewanych łąk, lasów i równin, zamieszkiwanych przez
ogromne ilości spragnionych wody i bujnej roślinności dużych i mniejszych
zwierząt oraz ptaków. Przy najwyższym stanie wód delta Okawango obejmuje obszar
15 500 km2 w suchym roku, po 28 000 km2 w bardziej mokrym.
Obowiązkowym i najlepszym
sposobem zwiedzenia delty i odczucia jej niesamowitego charakteru jest
wycieczka na „mokoro” – lokalnej,
tradycyjnej łodzi oraz całonocny kamping w buszu na jednej z wysp. Można
jeszcze odbyć godzinny lot samolotem, skorzystać z konnego safari lub innych
stricte turystycznych i niesamowicie drogich atrakcji. My oczywiście wybraliśmy
pierwszy wariant i byliśmy z tego powodu bardzo radzi. Już dawno bowiem nie
byliśmy tak blisko z naturą.
Nasza wycieczka rozpoczęła się o
8 rano, gdzie z naszego ‘kampu’ zabrano nas motorówką do przystani łodzi mokoro. Już sama ta przejażdżka była
bardzo ekscytująca i przyjemna. Następnie po zapoznaniu się z naszym
‘sternikiem’, usadowiliśmy się w łódce wraz z naszym ekwipunkiem i ruszyliśmy w
górę rzeki. Naprawdę bardzo przyjemnie było sunąć powoli, zmieniającymi swą
szerokość i układ kanałami, rozkoszując się malowniczym krajobrazem oraz
słuchając licznych odgłosów zakłócających ciszę ptaków. Po dwóch godzinach
pływania dotarliśmy do miejsca naszego kempingu, w zaroślach, nieopodal brzegu
rzeki. Rozstawiliśmy namioty. Rozpaliliśmy ognisko. Przyrządziliśmy lunch. I
nastąpił czas na relaks. :) Zażywaliśmy kąpieli w super czystej wodzie rzeki.
Na tym etapie Okawango znacznie zwalnia swój bieg, więc nurt był na tyle słaby,
że można było bardzo przyjemnie popływać. Co prawda trochę był strach przed
krokodylami, ale co tam ;)
Piotrek uczył się także sztuki prowadzenia łodzi mokoro. Nie jest to prostym zajęciem, tylko
z pozoru wygląda na łatwiznę. Za jedyne „wiosło” służy bowiem bardzo długi kij
i cała sztuka polega na balansowaniu ciałem i odpowiednich ruchach tą długą
tyczką.
Po południu wybraliśmy się z
naszym sternikiem-przewodnikiem na spacer po buszu w poszukiwaniu zwierząt i
ich śladów. Widzieliśmy zebry, gnu, żyrafy, guźce i antylopy. Same zwierzęta
nie zrobiły na nas aż takiego wrażenia, szczególnie po ostatniej przejażdżce
przez park Chobe. Bardzo ciekawe było natomiast samo obserwowanie śladów ich
obecności oraz śledzenie ich, na pieszo. Było to bowiem nasze pierwsze ‘piesze
safari’. Dotychczas podziwialiśmy zwierzęta z samochodu, albo stojąc nieopodal
niego ze świadomością, że w każdej chwili można się w nim schronić, lub szybko
nim uciec. Na pieszo jednak, na bardzo rozległym i dość otwartym terenie, z
dala od obozowiska nieco inaczej się to odczuwa. Oczywiście był to bardzo
przyjemny dreszczyk emocji. :)
Ze spaceru wróciliśmy akurat na
przepiękny zachód słońca nad rzeką. Wieczór zaś spędziliśmy przy ognisku,
nasłuchując odgłosów zwierząt żerujących nieopodal, m.in. hien i hipopotama.
Zęby zebry |
Następnego dnia o świcie ponownie wybraliśmy się na podglądanie zwierząt. Tym razem widzieliśmy ich znacznie
więcej. Nie tylko żywych, ale również ich szczątków. :/ Monumentalne kości
słoni naprawdę robią wrażenie.
Do naszego campo/hostelu
wróciliśmy przed wieczorem. I znowu z przystani mokoro odebrała nas motorówka. Jej pełen fantazji sternik wzbogacił
naszą wycieczkę o dodatkowe wrażenia, szalejąc na zakrętach, zatrzymując się w
ciekawszych miejscach i prezentując różne ciekawostki lokalnej flory i fauny…
serwując do tego zimne piwko. :)
no i są zwierzaki :) Zeberka czadowa
OdpowiedzUsuńA by se Skiper polatał
nie mamy jeszcze prezentu dla niego ale Piotruś widze że znalazłeś coś odpowiedniego :)
Jutro zamówię DHL'a
ok, to dorzucimy jeszcze małego lwa, żeby miał się z kim bawić :)
Usuń